sobota, 30 października 2010

Szkoła - Problemy z nauczycielem

Wszyscy żyjemy już szkołą i związanymi z nią sprawami. Od prawie dwóch miesięcy jesteśmy do tego zmuszeni. Jednak co począć w sytuacji, gdy mimo tego, że się uczymy i przygotowujemy, oceny nie są zadowalające, a zajęcia stają się koszmarem?

Poznaj problem.
Wiadomym jest, że każdy uczeń w razie jakiekolwiek problemu obarcza winą nauczyciela. Postrzegamy go jako wroga. Dlaczego? Z powodu władzy jaką ma nad nami. W "hierarchii szkolnej" stoi wyżej niż my i jesteśmy po prostu uzależnieni od jego decyzji.

Podstawowym błędem jest zaognianie nienawiści do pedagoga. Pierwszy krok do porozumienia to uświadomienie sobie, że on także jest człowiekiem, ma swoje uczucia, myśli i rozterki.
Wymaga to dużych umiejętności, ponieważ należy zmienić swoje nastawienie i jakby oderwać się od swoich własnych osądów. Postarać się zachować jak najwięcej obiektywizmu. Spojrzeć na te sytuacje jeszcze raz z zupełnie innego punktu widzenia.

Szanując nauczyciela, sam też zyskasz jego uznanie.
Lekceważenie, lenistwo, pycha, pyskowanie. Jest wiele powodów, przez które jesteś postrzegany jako osoba niekulturalna i niesympatyczna dla nauczyciela.
Najważniejsze jest pierwsze wrażenie. Czy podczas waszego pierwszego spotkania zrobiłeś coś nie tak? Przypominasz sobie? Właśnie to może być powodem, przez który jesteś traktowany gorzej niż reszta klasy.

Jednym z najprostszych sposobów na pozyskanie sympatii belfra jest nauka. Jeśli przyłożysz się do przedmiotu, pokażesz, że się starasz i jesteś zaangażowany - on zacznie Cię zupełnie inaczej postrzegać.
Wybij się na tle klasy. Bądź aktywny, pomagaj, bierz udział w konkursach. Pomagaj słabszym uczniom.

Warto nawiązać z nauczycielem relację, przyjazny stosunek. Oczywiście nie zawsze jest to możliwe. Ta kwestia jest uzależniona raczej od człowieka aniżeli od zawodu jaki pełni. Gdy Twój pedagog jest osobą zamkniętą i z trudem nawiązującą znajomości - Twoje działania spełzną na niczym.

Jeśli mimo wszystko nic nie pomaga - zgłoś się do wychowawcy. Czasem to jedyne rozwiązanie, jednak uznaj, że to całkowicie ostateczne.

Pamiętaj, że kłopoty mogą wynikać z Twojego zachowania czy nastawienia,
a nie koniecznie z postępowania nauczyciela.

***

Lena

1 komentarz: